Na ten moment sklepy te już nie są dostępne jednakże schemat zawsze jest ten sam. Ogólnie te sklepy są max 2 tygodnie w sieci po czym oszust je wyłącza, kupuje kolejną domenę i zakłada ten sam sklep pod inną domeną by nie dało się znaleźć o nim informacji w wyszukiwarce.
Na co zwracać uwagę podczas zakupów w Internecie by nie dać się naciągnąć:
- Brak telefonu kontaktowego lub telefon nie odpowiada pomimo wielu prób kontaktu. To pierwsza rzecz na którą powinniśmy zwrócić uwagę, ponieważ numery w Polsce należy rejestrować na dane z dowodu. Oczywiście istnieją oszustwa związane z rejestracją numeru na tzw. żula ale to wciąż margines.
- Brak informacji o firmie prowadzącej działalność - nigdzie na stronie, np w stopce, a szczególnie w zakładce kontakt nie można odnaleźć danych właścicieli, numeru REGON i NIP czy chociażby siedziby firmy. Jeśli nie możesz również znaleźć bezpośrednio adresu e-mail nigdzie na stronie lecz sam prosty formularz kontaktowy również zwróć na to uwagę. Jeśli mail istnieje również go wygoogluj.
- Ciężkie do znalezienia opinie na zaufanych portalach - wpisując nazwę firmy samoistnie powinna pojawić się nam wizytówka Google danego sklepu, link do profilu na facebooku, jakieś wyniki z Ceneo czy Opineo. Jeśli nie pojawia się absolutnie nic to trzeba zachować czujność.
- Sklep posiada bardzo ograniczony asortyment, dosłownie max 50 produktów. Oczywiście są sklepy które sprzedają tylko i wyłącznie swoje produkty ze swoją marką i mogą ich mieć mało, jednakże sklepy oszustów rozrzucają różny zakres produktów z wielu niezależnych kategorii tak by trafić do szerokiego grona odbiorców.
- Ceny poniżej 500 zł lub ogólnie bardzo atrakcyjne, wręcz nierealne ceny produktów w okolicach 30% ceny rynkowej. Gdy zauważyłem meblościankę, która jest tańsza w zakupie dla Klienta niż my otrzymujemy ją od producenta już wiadomym było, że to 100% oszustwo. Cena poniżej 500 zł bierze się również z tego, że taka pojedyncza kradzież jest klasyfikowana jako wykroczenie, a nie przestępstwo.
- Googlowanie informacji o sklepie nie zwraca żadnych wyników lub zwraca bardzo szczątkowe. Przed wpłaceniem pieniędzy na konto wklej otrzymany numer konta w Google - często można odnaleźć informacje o tym, że ktoś już został oszukany i jest to jedna z najpewniejszych form sprawdzenia kontrahenta. Próbuj wklejać z odstępami i bez odstępów.
- Brak szyfrowania SSL czyli tej zielonej kłódki w pasku adresu w przeglądarce. Implementacja protokołu SSL jest już nieco kosztowna i rabuś nie będzie sobie zawracał tym głowy. Ponadto może zostawić ślad po którym można do jego prawdziwego ID. Uwaga: sama zielona kłódka nie gwarantuje tego, że jesteście bezpieczni! To tylko protokół transferowania danych.
- Brak możliwości odebrania zakupów osobiście lub za pobraniem oraz dostępny tylko przelew na konto. Wtedy już powinna się nam zapalić krytyczna, ostatnia lampka ostrzegawcza. Jeśli sklep nie oferuje odbioru osobistego (co czasami zdarza się również w przypadku legalnych sklepów) i jedyną formą jest płatność bezpośrednio na konto powinniśmy się mieć na baczności. Jeśli sklep oferuje płatności PayU, PayPal, przelewy24, BlueCash to możemy być bezpieczni ponieważ płatności tymi kanał dostępne są tylko dla zweryfikowanych sprzedawców i przedsiębiorców. Dodatkowo PayPalem mamy szansę zrobić tzw. Chargeback czyli cofnięcie środków na kartę jednak ogólnie podawanie pełnych danych swojej karty wraz z jej numerem i kodem CVV na podejrzanej stronie to błąd sam w sobie.
- Ostatnio modne zrobiło się oferowanie możliwości płacenia przy odbiorze ale wysyłany jest towar niezgodny z opisem (np. ordynarna podróbka, worek ziemniaków), a na stronie sklepu nie ma danych do zwrotu lub w ogóle - danych kontaktowych lub prowadzą w psie pole.
- Wygląd sklepu przygotowany na kolanie, bardzo nieatrakcyjny wygląd z gotowego szablonu, postawionego na szybko, nieschludnie, porozjeżdżany.
- Reklama prowadząca do sklepu posiada błędy składniowe jakby wynikały z automatycznego tłumaczenia np z języka angielskiego na polski. To samo dotyczy zakładek kontaktu lub regulaminu już w sklepie który albo jest w całości po angielsku lub nieudolnie przetłumaczony.
Wszystkie powyższe punkty spełnia właśnie sklep bakusawa.com oraz xamak10.com. Niestety spełniał ponieważ są już wyłączone przez oszusta i na pewno działają pod inną domeną. Możliwe, że pod nazwą xamak11, xamak12 itp itd ponieważ często te liczby w domenie to po prostu kolejne podejścia do oszustwa.
Co najdziwniejsze ta osoba była na tyle bezczelna by reklamować swoje sklepy na facebooku poprzez reklamy, które automatycznie zgłosiłem do Facebooka, jednakże nic z tym nie zostało zrobione. Widocznie hajs z kliknięć się zgadzał.
Jak próbować odnaleźć oszusta lub gdzie to zgłosić?
Jeśli posiadasz numer konta bankowego, a raczej posiadasz to wejdź na https://www.jakitobank.pl i wklej ten numer - ukaże Ci się jaki Bank jest właścicielem danego rachunku. Wykonaj telefon na infolinię banku i poinformuj o incydencie, może uda się zablokować przelew. Zadzwoń również do swojego banku i poinformuj o takiej transakcji.
Fałszywy rachunek który mi się udało odnaleźć to: 15 1050 1490 1000 0092 1518 9821
Większość domen posiada swojego właściciela i gdy są aktywne można sprawdzić kto jest właścicielem określonej domeny na stronie https://www.dns.pl/whois jeśli rabuś był na tyle niesforny by nie ukryć swoich danych. Możemy również spróbować się skontaktować z NASK https://www.dns.pl/kontakt i poinformować o możliwości oszustwa przez określoną domenę.
Zgłosić sytuację na policję, ponieważ może dojść wtedy do procesu łączonego gdzie wszyscy poszkodowani w 1 pozwie będą dochodzić zwrotu straconych pieniędzy. Sprawa będzie ciągnąć się latami, no ale przynajmniej istnieje szansa na odzyskanie pieniędzy. Przy takim zgłoszeniu ważne będzie posiadanie:
- domeny, adresu sklepu na której został dokonany zakup
- dane konta na które zostały przelane pieniądze, najlepiej potwierdzenie z konta
- numer zamówienia w sklepie by policja zainteresowała się skalą problemu
- jeśli zapłaciłeś kartą płatniczą przepisując numer karty, dane oraz oraz kod zabezpieczający natychamiast zadzwoń do banku i ją zablokuj
Poszerzona lista sklepów na które trzeba uważać wg CyberRescue
Szukając ostatnio jeszcze innych podobnych sklepów trafiłem na listę przygotowaną przez pl.CyberRescue.me i również na nich znajdują wspomniane przez nas sklepu. Zdziwiła mnie tam obecność VidaXL, która ogólnie relatywnie dostarcza produkty, jednakże nie ma z nimi żadnego kontaktu, telefony to ściema, a każdy z tych produktów pochodzi z jakiegoś outletu. Proszę podchodzić do tej listy z dystansem, nie jesteśmy jej autorem.
Potwierdzone fejki:
- anodi39.com - totalnie fałszywy sklepu na modłę bakusawy dodatkowo reklamujący się na fejsbuku.
- yanjunijuni.com
Sklepy zgłoszone przez osoby czytające ten artykuł:
- Deepshoes - http://deepshoes.pl " is a supplier that takes over a month to deliver fake brands, does not respond to requests for genuine return issues (they just ignore mails, customer service telephone line is not actual). Completely not ethical. Beware!"
Ostatnio mieliśmy bardzo ciekawy przypadek - ktoś ze sklepu zlokalizowanego pod adresem Puno Meble (Punomeble.net) ukradł nasz regulamin w którym są podane nasze dane teleadresowe oraz nawet dane do naszego konta! Zadzwoniła do nas Klientka tamtego sklepu, że jej adres prywatny podany jest jako siedziba tej firmy. Sprawa jest bardzo dziwna - prosimy uważać na ten sklep.
